Publikuję już wiele lat i miałem przyjemność publikować teksty w różnych czasopismach, fanzinach, a także podczas studiów.
Dziś dla niektórych mają one zapewne wartość historyczną, dla innych – merytoryczną, a dla mnie przede wszystkim sentymentalną. Niemniej nie byłbym sobą, gdyby się nimi nie podzielił!
Cykl „przygodo-opowiadań” o Signurze, Artmarze, Yossie i Shadowtearsie, który pisałem wspólne z Andrzejem Miszkurką w dawnych, zapomnianych już niemalże czasach. Historie opowiadały o eRPeGowych alter-ego członków redakcji Magii i Miecza. Nawiązywały do ówczesnych trendów w narracyjnych grach fabularnych lub po prostu pozwalały się nam „literacko zabawić”. Dziś są już chyba tylko świadectwem dawnego humoru…




„Cyber” był magazynem popkulturalnym, który w latach 90. wydawało czasopismo IDG. Poza CD, na którym pojawiały się choćby strony WWW w wersji off-line (to były czasy!), czasopismo zasłynęło licznymi tekstami. Niestety, nie moimi, które wciąż możecie poczytać.


Nieco treści przygotowywanych na potrzeby czasopisma o grozie noszącego złowrogi tytuł „Kruk”.
W roku 2011 napisałem kilka(naście) felietonów do nieistniejącego już NEOplus, konsolowego magazynu, założonego przez legendarnego Gulasha. Chyba nikt się nie obrazi, że wrzucam je tutaj 🙂 Choć straciły na swej aktualności... A mówiły o:


Gramy było czasopismem istniejącym niestety krótko, a skierowanym do graczy zainteresowanych czymś więcej niż recenzjami. Stąd drukowano dużo publicystyki, wywiadów i bezkompromisowych opinii autorów (w tym moich:).
Krótki cykl artykułów napisanych do fanzinu Fantom na fali udowadniania, że fantastyka zajmuje się czymś więcej niż li tylko rozrywką.
W zasadzie to nie przemyślenia, ale różne artykuły, prace semestralne itp. związane z moimi studiami na UW, wydział Filozofii i Socjologii.
Zbór treści różnych, czyli artykułów, które już nie pomnę w jakim celu powstały
- i czy się dają czytać. Albo takich, które nie mieszczą się w innej kategorii.
Ścinki – inauguracja nowego podziału naddziału, w którym wrzucam to, co nie z różnych przyczyn nie doczekało się oficjalnej publikacji lub co napisałem „do szuflady” czy też na potrzeby aktualnie już nieznane. Wreszcie rzeczy, które stanowią uzupełnienie artykułów przyciętych przez redakcję.